piątek, 14 września 2012

Domowe olejowe SPA

Witam gorąco zza stosu chusteczek!:) 

Z racji tego, że od tygodnia choruję i nie mogę się nijak wykurować, zmagając się z katarem i spuchniętym gardłem postanowiłam się trochę „rozpieścić”. Pogoda płata nam figle, na przemian pada i świeci słońce, wszyscy wokół są "pociągający" ale nosem, więc najprzyjemniej siedzi się w domu, pod kocem i z herbatką w ręku(ostatnio moje serce podbiła Saga owocowa i piję nałogowo!).
Mała porada jak miło i przyjemnie spędzić czas w domu robiąc sobie małe swojskie SPA we własnej łazience :)

Czego będziemy potrzebować?
  • Dwóch miseczek
  • Oleju, bądź oliwy z oliwek + olejek używany do włosów
  • Cukru
  • Delikatnego szamponu
  • Balsam do ciała
  • Spinka do włosów, którą można zamoczyć i troszkę uoleić :)

Opiszę wersją z olejem wszędzie gdzie popadnie, która mieści w sobie dodatkowo olejowanie mokrych włosów przed całym zabiegiem pielęgnacji :)

1. OLEJOWANIE WŁOSÓW 
Olejujemy włosy według własnych preferencji, w misce, na mokro, na sucho(pierwsze doskonale sprawdza się przy zniszczonych końcach i farbowanych no i łatwiej się nakłada).
Ja trzymam to od pół godziny, do paru godzin zazwyczaj pod reklamówką okrytą ręcznikiem, no, reklamówka jednorazową, bo nie chce mi się nigdy kupować czepka foliowego :)

2.KĄPIEL(EW.PRYSZNIC):
>Do pierwszej miseczki wsypujemy 2 łyżki cukru i zalewamy szamponem.
>Do drugiej wsypujemy ok. 3 łyżki cukru i zalewamy olejem. Konsystencja powinna być bardziej cukrowa, niż wodnista.

a) Z miseczki „cukier+olej” wybieramy trochę mazi i częściowo, partia po partii masujemy skórę. Najwięcej „serca” polecam włożyć w uda, doskonały masaż, zwłaszcza dla tej okolicy najbardziej narażonej na cellulit. Peeling zrobiony – spłukujemy go ciepłą wodą.
Jeśli mamy suchą skórę możemy jedynie spłukać czystą wodą całe ciało. Będzie trochę oleiste, ale za to świetnie nawilżone.
Dla osób używających kosmetyków antycellulitowych: w miejscu gdzie będziecie aplikować krem prócz wody użyjcie jakiegoś delikatnego żelu, żeby zmyć olej ze skóry.

b)Nim zmyjemy olej z głowy zróbmy sobie delikatny peeling próbując dotrzeć szamponem z cukrem do skóry głowy i wykonywać masaż. Następnie należy spłukać wszystko ciepłym strumieniem, żeby wypłukać i olej i cukier. Nałożyć Ulubioną maskę/kompres i spiąć spinką, żeby włosy nie leciały na ramiona.

3.KOSMETYKOWANIE
Głowę płukamy z maski i owijamy ręcznikiem, żeby wsiąknął nadmiar wody.
Ciało oklepujemy ręcznikiem, ale nie trzemy! Zaraz po oklepaniu ręcznikiem, lekko jeszcze wilgotną skórę od razu smarować kremem/balsamem. Kosmetyk antycellulitowy lepiej się wchłonie, lepiej zadziała po takim zabiegu peelingowym.

4.NAPRAWIANIE BALSAMU OLEJEM
A jeśli chodzi o balsam... Prawdopodobnie posiadasz jakiś, który jest wodnisty, według producenta powinien świetnie nawilżać, ale tak naprawdę jest kompletnie do bani i mimo, że żal Ci go wyrzucić, to zastanawiasz się co jeszcze robi na Twojej półce? Dodaj do niego troszkę oleju/oliwy z oliwek/oliwki dla dzieci(tylko bez przesady!) i kremuj się zdrów :) Na pewno nie sprawi to, że kosmetyk stanie się nagle Twoim ulubieńcem, ale zapewniam, że na pewno do czegoś będzie się nadawał i nawilży Twoją skórę, a będziesz mogła go zużyć :) Ja tak miałam z paroma kosmetykami z AVONU. Gdy byłam konsultantką zamawiałam sobie tony balsamów do suchej skóry, które okazywały się totalną klapą... Ani ja, ani siostra, nawet mama nie pokusiły się, żeby kosmetyki zużyć, aż do czasu gdy je ulepszyłam zwykłym olejem. 

Ja czuje się może nie zdrowsza, ale odprężona po takim popołudniu w łazience. Mogłam jeszcze zapalić sobie świeczki zapachowe, dla klimatu.... Choć mijałoby się to chyba z celem, bo i tak nic nie czuję:)

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kłaniam się pięknie w podzięce za każdy komentarz! C;
Pisz śmiało, krytykuj konstruktywnie i dziel się swoją opinią - takie komentarze zawsze czytam chętnie nie tylko ja, ale też inni, którzy tu zaglądają.