niedziela, 6 kwietnia 2014

Jak dobrze pisać?


Cześć Wszystkim!

Pisałam Wam już o tym, że marzyłam o byciu dziennikarką?? :) Chęć ta zdominowała parę wyborów w moim życiu, między innymi decyzję o pójściu do szkoły na profil dziennikarski, gdzie spełniałam się wypisując najróżniejsze prace na najdziwniejsze konkursy. Dzięki temu moja wiedza i biblioteczka zostały  zapełnione ciekawymi mądrościami i... odechciało mi się być dziennikarzem wiedząc jak wielkie zakłamanie jest w mediach. Dlatego też od paru lat nie oglądam telewizji, a radia słucham jak muszę.

Ale sentyment pozostał i pozostanie!
Jako grudniowiec nie mogę nigdy ogarnąć jak to jest, że większość (jak nie wszyscy...) moich najbliższych jest urodzona od stycznia do czerwca? Pomijając fakt, że zazwyczaj mam problem z kupnem prezentu, to najgorzej wybrać coś osobie, której uzupełnianie zasobów kosmetycznych kolejny rok z rzędu byłoby monotonne... Pomysł na prezent? Powrót do swej dziennikarskiej natury!

Co prawda w ramach naszych praktyk mieliśmy zajęcia w lokalnym radiu, ale sama podejmowałam się tworzenia "mini-gazet" a raczej okładek gazet w prostych programach. (jutro jak będę mieć dostęp do komputera Lubego to wrzucę Wam okładki stworzone przeze mnie:D )Stworzenie "prawdziwej" gazety  wydało mi się idealnym rozwiązaniem i super pomysłem na niespotykany upominek. No i trochę też dla mnie małym spełnieniem marzeń:) Dwa kurczaki w jednym piekarniku (czy jakoś tak :D)

Kategorii na stronie gazetomanii jest trochę, dla mnie najodpowiedniejsza była ta na dwudzieste urodziny. To już nie osiemnastka, czas penisków na drzewie, wielkich kufli przeminął! 

Już opisuję jak wygląda tworzenie takiej gazety - wiecie, chciałabym się zwać specjalistą, ale niestety wybrałam zawód nauczyciela a nie dziennikarza, więc po prostu powiem Wam co i jak z robieniem własnej, spersonalizowanej gazety.

Wybieramy kategorię gazety, którą będziemy tworzyć, a następnie będziemy mogli przebierać w gotowych artykułach, do których podstawiamy imię i wiek Jubilata. Ja na początku podeszłam do tego ambitnie myśląc sobie: "Eee tam, napiszę swój artykuł!" (bo oczywiście jest taka możliwość! Ogranicza nas tylko ilość znaków :)) Ale po przejrzeniu "gotowców" stwierdziłam, że jest to dobrze odwalona robota i z chęcią skorzystałam z jednego z proponowanych wzorów zmieniając jedynie nieznacznie treść według upodobań.

screen ze strony gazetomania.pl

Co najważniejsze, dane osoby obdarowywanej, które należy zmienić podświetlone są na żółto, co znacznie ułatwia szybką edycję. Jednak dla spójności tekstu (i również dla własnej rozrywki:P) warto przeczytać całość. Cały proces jest bardzo prosty. Wklejamy zdjęcia, wybieramy wzór gazety, tworzymy artykuły z przodu i tyłu i gotowe!

Są różne możliwości zamówienia takiej gazetki, ja wybrałam jeden egzemplarz do "wkręcenia" kochanej koleżanki, a drugi dostanie na pamiątkę oprawiony w ramkę. I tu mamy wiele wariantów ramek i ilości gazetek.


Gazetka składa się z dwóch wielkich, gazetowych kartek, gdzie przód i tył są zadrukowane naszym artykułem. "Wnętrze" gazety trzeba uzupełnić, ja zakupię jakąś gazetę lokalną, żeby wyglądało to jeszcze bardziej prawdziwie i koleżanka dała się wkręcić :)

Do mnie gotowa gazeta już doszła. Oczu oderwać od niej nie mogę i sama bym sobie taką sprawiła :)

W związku z tym, że szczęśliwie mam ją już w rękach chciałam jeszcze zwrócić uwagę na szybką dostawę i (uwaga, teraz będzie podniet...) na ROGI!!! Bałam się, że kurier uszkodzi piękną ramkę, w którą oprawiona jest gazeta dla koleżanki, ale była ona zabezpieczona solidnie i po prostu urzekły mnie te narożniki tekturowe. I pewnie nie opisywałabym tego tak szczególnie, gdyby nie fakt, iż parę miesięcy temu te narożniki mogłyby uratować moją toaletkę przed zniszczeniem... Ale sprzedający ich nie założył i toaletka czekała pięć miesięcy żeby móc mi służyć jak należy. Więc taki drobiazg, a robi różnicę.

Myślę, że jest to super rozwiązanie dla osób, które są znudzone "zwykłymi" prezentami, a szukają czegoś, co zostanie nie tylko na pamiątkę, ale też w pamięci :)

Mam cichy zamiar wkleić Wam relację i reakcję koleżanki na gazetę :D 
Mam nadzieję, że nasza mała konspiracja wypali!
A Wy po co najczęściej sięgacie jako prezent dla znajomych?
Jednocześnie chciałam zaznaczyć, iż fakt współpracy z portalem gazetomania.pl nie wpływa na moją ocenę.

9 komentarzy:

  1. jej, świetny plan! :) kiedyś z koleżankami robiłyśmy własnoręcznie gazetę dla przyjaciółki na urodziny, ale nie wyglądała super przekonująco :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robiłam tylko okładkę i wywoływałam jako zdjęcie a4 - wyglądało spoko, ale nie tak... autentycznie :D

      Usuń
  2. widziałam ta gazetę na blogach - blogerki za reklame dostały ją za darmo. Myslałam zeby kupić taką mężowi, ale cena za dwie kartki jest ogromna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego najlepiej robić prezent grupowo, na przykład my się zawsze składamy na nasze prezenty w najbliższym gronie :) A to taka miła odmiana (perfumy tyle samo, a nie wiadomo czy trafimy w gusta)

      Usuń
  3. Genialny i niebanalny pomysł na prezent! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze jak się ma dobry pomysł to da się zrobić naprawdę super kawał :D

      Usuń
  4. haha. ale fajny pomysł! ciekawi mnie reakcja ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny pomysł:) ja też kilka lat temu wraz z kumpelami zrobiłam własnoręcznie taką gazetę - powycinałyśmy nagłówki z normalnej gazety i pod te tytuły dopisałyśmy różne artykuły wplatając w ich treść solenizantkę i jej znajomych, była też oczywiście sekcja z dennymi żarcikami gwiazd, horoskop i krzyżówka z gołą babą haha:D

    OdpowiedzUsuń

Kłaniam się pięknie w podzięce za każdy komentarz! C;
Pisz śmiało, krytykuj konstruktywnie i dziel się swoją opinią - takie komentarze zawsze czytam chętnie nie tylko ja, ale też inni, którzy tu zaglądają.