czwartek, 3 kwietnia 2014

Spełnianie marzeń - level 2014...


Cześć Dziewczyny!

Przed Sylwestrem albo zaraz po Nowym Roku wiele osób chwaliło się swoimi planami, wishlistami i postanowieniami. I ja skrzętnie skleciłam parę swoich list. Jedna weselna, druga z egoistycznymi chciejstwami dla mnie, trzecia o rzeczach, które wypadałoby udoskonalić i czwarta - dotycząca spraw prywatnych, w tym sfery emocjonalnej i rodzinnej.

Ostatnio Nadine w poście o tym jak uczcić wiosnę jako jeden z punktów wpisała "ZAKUPY". Opłaciwszy studia postanowiłam zwalczyć zmęczenie związane z przesileniem i zmianą czasu właśnie zakupami. W ogóle, nie wiem, czy tylko ja tak mam, ale po zmianie czasu przewracam się w łóżku do czwartej nad ranem nie mogąc zasnąć a potem chodzę cały dzień jak zombi... 
Ale ale... Moje listy wyglądają następująco:


Z listy rzeczy do kupienia odhaczyłam aż siedem pozycji na 16! Jak na początek roku to naprawdę fajny wynik :) A skoro już się chwalę postanowieniami to i moimi zdobyczami ostatnimi również :)

1. W końcu kiedyś trzeba :) Bo wydaje mi się, że zwykłe myjadła nie służą tamtym sferom :)


2. Pierwszy Hakuro... Właśnie zdałam sobie sprawę, że muszę napisać do koleżanki, gdzie zgubiłam mój pędzelek skośny z BH! :) 


3. Colorstay - bo... moja twarz ostatnio nie toleruje NIC. Jak on mi nie podejdzie - sprzedam za symboliczną kwotę. Jak podejdzie - sprzedam wszystkie inne podkłady, Bóg mi świadkiem!


4. Do kompletu z egzemplarzem powyżej :D Zanielubiłam mocnego pudrowania, a to maleństwo chodziło za mną od dawien dawna odkąd poczułam chłód na twarzy ;)


5. Zachorowałam na niego w momencie i wiedziałam, że musi być mój :) Bo tak samo jak Gino Rossi ma uwielbianą przeze mnie tarczę podobną do masy perłowej <3



6. 4 Long lashes - czy jakkolwiek tworzymy nazwę, słyszałam już najdziwniejsze kombinacje :) Mam nadzieję, że coś zadziała? Długo na niego skrobałam, zdjęcia PRZED już zrobione :)

Niestety z listy rzeczy do zrobienia odhaczyłam jedynie dwie rzeczy. A są to: 


1. Naprawienie toaletki, która teraz jest miejscem w którym najchętniej spędzam czas każdego ranka wykonując zwany już przez mego Lubego "makijażem rytualnym" :) 

2. Oraz spotkanie z innymi blogerami, choć nie powinnam do końca zaznaczać, bo Szpinakożercę  odwiedzam już któryś miesiąc a przez ciągłe załadowanie zastępstwami nie mam czasu żeby w Krakowie pierdnąć a co dopiero wpaść na gadu gadu... Obiecuję poprawę :)
Za to z Nadine i Joasią udało mi się zmytnikować, ba! Nadina nawet była mą wspaniałą towarzyszką w przemierzaniu niezliczonych salonów sukien ślubnych w Krakowie, dzięki czemu zmieniłam całkowicie swoje sukniowe plany i fantazje :D

Mam nadzieję, że uda mi się spotkać jeszcze z którąś z Was :)

Nie wiem czy ciekawi kogoś zawartość mojej szafy i czy wrzucać tu zdjęcia ciuchów (w tym sukienek na drugi dzień wesela i soczyście neonowej do pracy) i wszystkich innych rzeczy, które sprawiły mi tyle radości podczas nabywania w ostatnich dniach :D
Dajcie znać, buziaki :*

17 komentarzy:

  1. Też chciałam kupić tą odżywkę, ale ostatecznie kupiłam droższą :<

    OdpowiedzUsuń
  2. dopiero kwiecień, a naprawdę nieźle Ci idzie :)
    chyba sama sobie spiszę na kartce, co bym chciała zakończyć w tym roku, bo sporo tego ;p zwłaszcza powinnam wielkimi literami nad biurkiem sobie napisać PRACA MAGISTERSKA, bo to chyba najbardziej opornie idzie, a szczerze mówiąc wcale póki co ;p no i choinkę z szafy zdjąć albo przynajmniej jajca na niej powiesić ;p

    na 4 Long lashes i ja się skuszę - trzeba podrasować troszkę swoje rzęsy jeszcze, a naprawdę ciekawe efekty dziewczyny pokazują po jej stosowaniu

    czyli mam nie tracić nadziei na ploteczki jeszcze :)) ale że się nie załapałam na oglądanie sukni to ;p ;p czekam w takim razie jak znajdziesz troszkę czasu, a ja postaram się do tego czasu ogarnąć mieszkanie, bo ostatnio prawie jak hotel - a tylko kursuję między pracą a uczelnią

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha... uniwersalna choinka świąteczna z jajkami :D Pomysł pierwszorzędny!! :D U mnie z pracą mgr idzie dokładnie tak samo, tylko promotorka się drze, bo na zaliczenie część teoretyczna a jej ni widu ni słychu :D

      Ja mam zadanie ogarnąć rzeczywistość i nawiedzić Cię z winem/piwem/sokiem?? A Ty ogarniasz swoją rzeczywistość?:D I w końcu się uda? ;)

      Usuń
    2. jak się nie uda :) musi się udać :) nie ma innej opcji po prostu :)
      winniczkę mam pełną poślubną wciąż - do wyboru do koloru, możesz z czymś innym a ja popełnię grzech czegoś słodkiego :) i poplotkujemy

      póki co się relaksuję - całe dwie godziny w tym tygodniu ;p ponieważ czeka mnie calusieńki weekend na uczelni od 8 do 20 ;/ po weekendzie na pewno ogarnę mgr, chociaż spis treści ;p na pewno...

      Usuń
  3. Mam nadzieję , że odhaczysz wszystko ze swojej listy , dobrze Ci idzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że tak Ci się udaje! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero jak zaczęłam odhaczać zobaczyłam, że naprawdę już sporo tego ;)

      Usuń
  5. Faktycznie pozytywnie ;)
    Już 3 tygodnie używam 4 long Lashes i jakoś nie widzę (mam nadzieję jeszcze) efektów.
    A do zębów spróbuj Elgydium u mnie sprawdziła się dużo lepiej od perły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, dzięki za podpowiedź! :) A chodzi o pastę czy jest jeszcze jakiś specyfik?
      Na opakowaniu pisze, że po 3ech tygodniach lepiej się rozczesuje, trzymam kciuki, żeby wyrosły aż do nieba!

      Usuń
  6. Trzymam kciuki za realizację Twoich list :) musimy się jeszcze kiedyś spotkać:) może nawet większą grupką? Niedawno spotkanie zaproponowała mi Gosia z bloga bluebrush87 być może ją znasz? Byłoby super gdybyś też dołączyła, wstępne plany są na koniec kwietnia lub początek maja, miejsce do ustalenia. Fajnie byłoby się poznać i pogadać. Ja bardzo chciałabym też poznać Nadine, bo uwielbiam jej bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Warto mieć taki kącik dla siebie, ja już nie mogę się doczekać konstruowania mojej toaletki i ogarniania tego wszystkiego :) Gratuluję tak dobrze sunących na przód realizacji postanowień :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no nie oczywiście czytając listę przeczytałam 'naprawić toaletę':D piękny zegarek, szkoda, że nie mogę takich nosić, bo mam patykowate ręce i wygląda to komicznie:(

    OdpowiedzUsuń

Kłaniam się pięknie w podzięce za każdy komentarz! C;
Pisz śmiało, krytykuj konstruktywnie i dziel się swoją opinią - takie komentarze zawsze czytam chętnie nie tylko ja, ale też inni, którzy tu zaglądają.