piątek, 12 września 2014

2 rok bloga! | Szaleństwo przed ślubem | FP


Cześć Dziewczyny!

Dwa lata temu pewnego popołudnia zasiadłam do komputera, weszłam na stronę bloggera, wymyśliłam nazwę bloga i zaczęłam pisać. Teraz mam wrażenie, jakby pisanie w tym miejscu towarzyszyło mi od zawsze, tak bardzo zdążyłam się wciągnąć, zżyć z wieloma z Was i rozwinąć na wielu płaszczyznach.

Pomimo, że to jakże ładna, okrągła rocznica dziś post będzie zwięzły, a to dlatego, że licznik na dole strony wskazuje już tylko tydzień i jeden dzień do mojego wesela(SAMA W TO JESZCZE NIE WIERZĘ!!!!), o czym nieustannie przypominają mi kamerzyści, florystki, fotografowie, goście oraz masa obowiązków, która leży wokół i czeka na swoją kolej. Naprawdę staram się wszystko ogarniać, ale najzwyczajniej w świecie brakuje mi czasu. Dlatego też przepraszam Marlenę i Dziką za moje nieobecności w projektach :*

CZYM JEST DLA MNIE BLOGOWANIE?

1. Masą przyjemności, bo mogę się dzielić z innymi swoimi spostrzeżeniami i co najważniejsze - nie nudzi Was to jak mojego narzeczonego/mamę/siostrę/innych których zamęczam kosmetycznymi paplaniniami :)

2. Źródłem inspiracji i informacji. To dzięki  Waszym komentarzom, opiniom i potem swojej ciekawości odkryłam wiele przydatnych postów, tutoriali, rozwiązań i zaczęłam pracować nad tym, żeby robić lepiej, dokładniej, łatwiej!

3. Spacerem po wirtualnej łące pełnej przesympatycznych osób! Odkąd zaczęłam nie tylko systematycznie Was podczytywać, ale też w miarę możliwości spotykać się z innymi blogerkami tylko utrzymuję się w przekonaniu, że mam szczęście poznawać naprawdę wspaniałe dziewczyny! 

4. Niezastąpionym źródłem motywacji. Wszelkiego rodzaju wspólne akcje, możliwość porównywania efektów i obgadania ich z równie pokręconymi osobami co Ty - bezcenne!

5. Wspaniałą odskocznią od problemów. Tego chyba nie muszę komentować :)

Dziękuję Wam za te dwa lata, bo gdyby nie Wy, pewnie po paru miesiącach straciłabym zapał i chęć. 
Dziękuję za każde miłe słowo i za konstruktywną krytykę!

Planuję rozdanie, żeby już uczcić na całego urodziny mojego różowego dwulatka, ale niestety z powodów wymienionych wyżej przesunę je na mój powrót z Grecji (a nóż znajdę tam jeszcze jakieś upiększająco-pachnące cudo, które wzbogaci paczkę dla zwyciężczyni??:P)

Ponadto na drugie urodziny sprezentowałam sobie fanpejdż na fejsie - :D Jeśli chcecie być na bieżąco to Was zapraszam, ja postaram się ogarnąć wszystko żeby tam chociaż działało jak trza! :D




Tymczasem lecę umawiać się co do bukietu ślubnego a Wam życzę niesamowitego piąteczku!
Buziole!

Ps. Uprzedzając pytania, na zdjęciu głównym "próbna"  ślubna :) Będzie tyci tyci inna, ale generalnie trzymam się tego co widać (widać niewiele :D)